30 ton paliwa bez akcyzy nie trafi na polski rynek

Duża ciężarówka z naczepą z cysterną do przewozu paliw płynnych.
Przenośny, elektryczny dystrybutor paliwa z licznikiem oraz wężem.
  • Małopolska KAS zatrzymała transport oleju napędowego, który miał trafić na Słowację, a pozostał w Polsce bez uiszczenia należnych podatków.
  • Na posesji w okolicach Nowego Sącza znaleziono nie tylko same substancje ropopochodne, ale także dwie cysterny do ich przewozu.
  • Zatrzymano także samochód ciężarowy, który w zbiornikach typu mauser próbował wywieźć 2 tony oleju z tego transportu.

Funkcjonariusze małopolskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymali cysternę przewożącą substancje ropopochodne, które nie zostały zgłoszone w systemie SENT. Skontrolowano cysternę zaparkowaną na jednej z posesji w okolicach Nowego Sącza. Z oświadczenia kierowcy wynikało, że przewoził on 30 ton oleju napędowego z Niemiec na Słowację w procedurze tzw. zawieszenia akcyzy. Jednakże towar został przepompowany na inną naczepę cysternę i pozostał w Polsce - bez uiszczenia należnych podatków takich jak VAT i akcyza. Funkcjonariusze znaleźli na posesji zarówno pustą cysternę, która przywiozła paliwo z Niemiec, jak i drugą cysternę, w której je zmagazynowano.

Równocześnie kilka kilometrów dalej inny patrol KAS zatrzymał samochód ciężarowy, którym w zbiornikach typu mauser próbowano wywieźć dwie tony tego właśnie paliwa. W aucie znaleziono także przenośny, elektryczny dystrybutor paliwa z licznikiem. Transport nie został zgłoszony w systemie SENT.

W związku z brakiem powiadomienia właściwego Naczelnika Urzędu Celno-Skarbowego o przeładunku towaru akcyzowego oraz w związku z zachodzącym podejrzeniem zmiany miejsca jego przeznaczenia, towar oraz pojazdy do przewożące zatrzymano do dalszego postępowania. Natomiast osobom, które wprowadziły towar na terytorium Polski, a następnie dystrybuowały w naszym kraju grożą teraz konsekwencje prawne.